Tuesday, December 27, 2016

Thank you Santa Claus :*

Hej :)

Mam nadzieję, że Święta minęły wam w przyjemnej i rodzinnej atmosferze. Ja wraz z moją najbliższą rodziną spędziliśmy ten czas u mnie w domu. Na wigilię mama zaprosiła wujka i babcię. Dom był pełen nie tylko ludzi ale też rozmów, prezentów i świątecznej atmosfery. Co prawda brakowało śniegu za oknem ale śpiewając kolędy, siedząc przy zapalonych świecach i świecącej choince można było chociaż przez chwilę poczuć magię świąt.

Jak co roku chciałabym wam pokazać co tym razem dostałam od Mikołaja ( post z zeszłego roku znajdziesz tutaj). Standardowo Mikołaj zadbał o to żeby przypadkiem nie była zbyt szczupła więc dostałam sporo słodyczy :)


Mój młodszy brat w tym roku bardzo mnie zaskoczył! Perfumy Calvin Klein'a pachną pięknie.


Od rodziców dostałam przepiękną bransoletkę. Myślę, że będę ją nosiła na szczególne okazje. Nie jest raczej taka, że można nosić ją codziennie. Idealnie pasuje do sukienek i spódniczek.



Od mojego brata i jego narzeczonej dostałam cotton balls. W mieszkaniu w Łodzi mam już te lampki i byłam z nich zadowolona, te bardziej pasują do mojego pokoju w domu więc na pewno znajdę dla nich miejsce. Uwielbiam je !


Ramka na zdjęcie. Mam już kilka ramek w pokoju, które stoją puste więc może ta ramka w końcu zmotywuje mnie żeby pójść do fotografa i wywołać kilka fajnych zdjęć.


 Aaaaaaa! Prezent od mojego kochanego chłopaka. W końcu mam swoją lampę do robienia paznokci hybrydowych. Bardzo często robiłam je u kosmetyczki jednak teraz będę mogła sama spróbować takiej zabawy. Dwa dni temu zrobiłam sobie samodzielnie, po raz pierwszy w życiu, hybrydę. Kolor, który mam to classic wine, piękna klasyka. Już planuję zakup kilku kolejnych kolorów. Może nawet wprowadzę nową serię na blogu ? :)

Żel do usuwania skórek z Eveline już kiedyś miałam. Świętnie zmiękcza skórki i pozwala delikatnie je usunąć. 

Ps. niedługo pokażę Wam piękny futerał na telefon, który zamówiłam na www.trendmania.pl

A Wy co dostaliście od Mikołaja ?:)

Sunday, December 18, 2016

snow is falling

Cześć kochani !

Jak mija wam weekend ? Ja piątkowy wieczór spędziłam z mamą i przyjaciółką. Byłyśmy na zakupach. U nas w mieście jest jarmark bożonarodzeniowy więc przeszłyśmy się tam i zjadłyśmy ciepłe oscypki z grilla, pyszności !

Niestety w tym roku nie kupiłam jeszcze prezentów... Nie mam nawet za bardzo pomysłów a zostało mi już niewiele czasu. Mam nadzieję, że jeśli już coś wybiorę zdąży dojść do piątku ! Trzymajcie kciuki!

Ostatnimi czasy nawiązałam dwie ciekawe współprace z Sammy dress oraz Zaful. Obie paczki przyszły do mnie tego samego dnia. Czekałam na nie trochę ponad 2 tygodnie. Rzeczy były dobrze zapakowane i są dobrej jakości. Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona bo zazwyczaj zamawiając z chińskim stron ubrania były zupełnie inne niż na zdjęciach. Tutaj nie było takiej sytuacji.


Szary kardigan to mój ulubieniec. Jest bardzo ciepły a dodatkowo pasuje mi do większości ubrań, które już mam w szafie. Często zakładam go pod kurtkę żeby było mi cieplej. Jasna bluzka z pięknym haftem skradła moje serce! Wygląda świetnie. Będzie idealna na lato.


Granatowe spodnie w kropki - no name, kardigan - SammyDress, bluzka - Zaful, zegarek - Q&Q

Sunday, December 11, 2016

My make-up

Cześć :)

W końcu mamy weekend. Piątkowy dzień, mimo fatalnego początku - długiej wizyty u lekarza i kilku niezbyt przyjemnych badań, okazał się całkiem fajny. Spędziłam wieczór z moich chłopakiem i mamą. W końcu znalazłam chwilę żeby odpocząć od nauki i pisania pracy magisterskiej.

Dziś postanowiłam pokazać wam jak wykonuję mój codzienny makijaż. Całość zajmuje mi około 15 minut, zazwyczaj podczas picia porannej kawy.

Ostatnimi czasy otrzymałam przesyłkę od Sammy Dress. W środku oprócz kilku ubrań znalazłam też pędzle. Od dawna szukałam nowych pędzli bo moje mam już dość długo i włosie niestety jest już w kiepskim stanie. Te, które otrzymałam są dobrej jakości a ich włoski są bardzo milutkie i delikatne.



Swoje pędzle przechowuje w szklanym słoiczku, który kupiłam w Pepco. W zestawie znajduje się komplet pędzli, którymi możemy wykonać cały makijaż. Ja wybrałam te w kolorze beżowym.

Krok 1.


Po nałożeniu na twarz kremu zazwyczaj nakładam bazę. Tę używam od niedawna i muszę przyznać, że jest świetna. Natomiast paletka 4w1 niestety nie przypadła mi do gustu i używam jej tylko w krytycznych sytuacjach :)

Krok 2.


Fluid nakładam za pomocą pędzla z Sammy Dress lub gąbeczki. Kosmetyki Bourjois nie należą do najtańszych ale warto w nie zainwestować. Fluid trzyma się cały dzień, jest lekki i nie powoduje uczucia maski na twarzy.

Krok 3. 

Gdy nałożę już bazę oraz podkład używam pudru. Ostatnio na zakupach postanowiłam kupić, wyjątkowo nie w kamieniu, sypki puder. Uwielbiam go ! Jedyne co mnie w nim denerwuje to fakt, że ciągle wysypuje mi się z pudełeczka...

Krok 4.

Uwielbiam tę paletkę. Używam brązera i rozświetlacza tylko w weekendy więc starcza mi ona na bardzo długo.

Krok 5.


Zazwyczaj w tygodniu nakładam delikatne, ledwo widoczne cienie. W weekendy lubię postawić na nieco bardziej wyróżniające się kolory bądź cienie z brokatem. Następnie rysuję kreskę eyelinerem i tuszuję rzęsy.

Krok 6.

Na koniec podkreślam brwi. Kiedyś robiłam to kredką lub robiłam henną, obecnie nie wyobrażam sobie tego.

A Wy jak wykonujecie swój makijaż ?:) 

Tuesday, December 6, 2016

Mikołajki ♥

Hej 

Wszystkiego najlepszego z okazji MIKOŁAJEK ! Mam nadzieję, że spędzacie je w gronie najbliższych, rodziny i przyjaciół. 

Z racji tego, że nie mogę spędzić tego dnia z moim chłopakiem prezenty daliśmy sobie już w weekend. W piątek świętowaliśmy też naszą kolejną rocznicę. Z tej okazji wybraliśmy się do restauracji na kolację. Spędziliśmy naprawdę miły wieczór. 
W sobotę wybraliśmy się w odwiedziny do mojej przyjaciółki. Justyna mieszka w Tomaszowie Mazowieckim więc zostaliśmy u nich do niedzieli. To był bardzo udany weekend :)



Możecie sobie wyobrazić jak wielki uśmiech miałam na twarzy widząc to pudełko.




Szampon i odżywka zostały wybrane przez Piotrka natomiast pudełeczko, w którym była szminka oraz dwa lakiery to prezent. Bardzo miło ze strony firmy, że daje coś od siebie. Pomadka, mimo że na zdjęciu ma dośc intensywny odcień, jest bardzo delikatna i prawie bezbarwna.


Wczoraj odebrałam paczki od firm, z którymi podjęłam współpracę. Niedługo możecie spodziewać się kilku nowych postów :)

A Wy dostaliście coś na Mikołajki :)?

Sunday, November 27, 2016

My hair secrets ... (part 2)

Cześć !
Ponad dwa lata temu na moim blogu pojawił się post na temat pielęgnacji moich włosów (My hair secrets...). Od tamtego czasu niewiele zmieniło się jeśli chodzi o wykonywane czynności, główna zmiana nastąpiła w używanych przeze mnie kosmetykach.

Mam nadzieję, że tym razem uda mi się kontynuować serię postów na temat włosów i co jakiś czas pokazywać wam jak zmienia się ich pielęgnacja.

Mycie włosów
Włosy myję co drugi dzień, bardzo rzadko zdarza mi się myć je codziennie. Drugiego dnia zazwyczaj związuje włosy albo używam suchego szamponu Batiste. Do mycia włosów najczęściej używam szamponu Babydream, Pantene albo Yves Rocher.

Odżywki i maski
Po każdym myciu nakładam na włosy odżywkę lub maskę. Zazwyczaj trzymam ją na włosach od 10 do 20 minut. W ostatnim czasie najczęściej używałam masek do włosów z Ziaji a także odżywki Nivea Long Repair.


Odżywianie po myciu
Uwielbiam odżywki bez spłukiwania, Świetnie pachną i pomagają rozczesywać włosy, które często po myciu są trochę poplątane.


Zabezpieczanie końcówek
Kiedyś bardzo często farbowałam włosy, prostowałam je i suszyłam gorącym powietrzem. Do tej pory próbuję pozbyć się skutków braku pielęgnacji włosów. Dlatego zabezpieczanie końcówek jest dla mnie bardzo ważne. Serum do końcówek Hair Jazz nakładam co drugi dzień na końcówki włosów. Końcówki się nie rozdwajają i pięknie pachną. Zimą, kiedy nosimy szaliki i czapki nasze włosy często ocierają się o nie więc istotne jest ich zabezpieczanie. ( serum możecie znaleźć tu - serum).


Odżywianie skóry głowy
Dbanie o skórę głowy jest bardzo ważne jeżeli zależy nam na zdrowych włosach. Często używam różnych wcierek i ampułek zapobiegających wypadaniu włosów i stymulujących wzrost nowych. Najczęściej używam wcierki Jantar. Ostatnio jednak wpadły mi w ręce te ampułki.



Olejowanie włosów
Dwa razy w tygodniu staram się olejować włosy przed myciem lub nakładać samodzielnie zrobioną maseczkę. Ostatnimi czasy do olejowania najczęściej używałam zwykłego oleju słonecznikowego. Zazwyczaj staram się nałożyć olej na minimum dwie godziny. Bardzo dużo przepisów a także informacji na temat pielęgnacji włosów biorę z książki Anwen. Serdecznie polecam!



Płukanki do włosów
Początkowo bardzo często zdarzało mi się używać własnej roboty płukanek do włosów. Później jednak miałam coraz mniej czasu i postanowiłam kupić gotową z Yves Rocher. Używam jej raz w tygodniu. Przepięknie pachnie ! ( jak mamba malinowa:)).



Odżywianie od wewnątrz
Obecnie piję pokrzywę oraz skrzyp, staram się każdego dnia wypić jeden kubek takiej mieszanki. Co jakiś czas kupuję Biotebal.

Peeling skóry głowy
Peeling skóry głowy wykonuję raz góra dwa razy w miesiącu. Mój ulubiony to peeling kawowy oraz cukrowy (mieszamy łyżeczkę cukru/kawy z łyżeczką szamponu i taką mieszanką myjemy włosy). 
A wy jak dbacie o włosy :)?

Wednesday, November 23, 2016

Win Zaful Coupon - 100$ - giveaway

Cześć kochani !

Dziś przychodzę do was z konkursem organizowanym przez Zaful. Do wygrania jest aż 10 bonów! Każdy o wartości 100$ ! 
Zasady:
1. Wejdź na stronę Zaful i wybierz produkt, który najbardziej Ci się podoba
2. W komentarzu zostaw link do wybranego produktu oraz swój adres e-mail
3. Zaobserwuj mojego bloga oraz mój funpage

Na zgłoszenia czekam do 31 listopada
Wyniki zostaną ogłoszone przez Zaful w dniach 1-3 grudnia

Powodzenia !

Sunday, November 13, 2016

Ponura jesień

Hej kochane !

Ostatnio pogoda za oknem nas nie rozpieszcza. Na szczęście deszcz pada już coraz rzadziej, w Łodzi zdecydowanie częściej pada śnieg, który (pomimo mojego niezadowolenia) bardzo szybko topnieje.. Po pięknej jesieni nie zostało już śladu, teraz zrobiło się ponuro.

Weekend spędziłam bardzo przyjemnie. Razem z moim chłopakiem i znajomymi wybraliśmy się na kręgle i do kina. Film na który się zdecydowaliśmy "Pitbull. Niebezpieczne kobiety"bardzo mi się spodobał! Raczej nie przepadam za polskimi produkcjami, na tym jednak mogłam sporo się pośmiać a obsada była na prawdę niezła. Później postanowiliśmy pojechać na imprezę do klubu. Mam nadzieję, że wasz weekend był równie fajny jak mój :)

Ja wracam robić projekt na zajęcia... Ostatnio mam sporo nauki ale mam nadzieję, że uda mi się jeszcze do was napisać w tym tygodniu. Na grudzień planuję coś na prawdę fajnego! Mam nadzieję, że uda mi się to zrealizować. Trzymajcie kciuki! Miłego wieczoru ! 



płaszczyk - Mango, szalik - prezent od taty :)

Thursday, November 3, 2016

Back...

Nie chcę się tłumaczyć z mojej nieobecności.. Kolejnej. Ale! Dziękuję za wszystkie maile, które otrzymałam. Starałam się odpisać na wszystkie i do każdej z was podejść indywidualnie. Miło mi, że mimo mojej nieobecności wciąż o mnie pamiętałyście. Dziękuję !

Mam masę materiału, który chciałabym wam pokazać, sama nie wiem od czego zacząć. Przez ten cały czas robiłam zdjęcia na bloga... Myślę, że najrozsądniej będzie iść dalej i nie wracać do tego co było. No może z małym wyjątkiem! Pokażę wam trochę Portugalii, Anglii i Węgier. 

Budapeszt








Z moim chłopakiem w tym roku wybraliśmy się do słonecznej Portugalii. Widoki zapierają dech w piersiach!


















Londyn