Saturday, August 31, 2013

I die young but with victory ♡

Hello!
Wakacje trwajcie wiecznie! Jest ciepło, jest słoneczno, jest leżing i smażing :) Nie chcę wracać do rzeczywistości, chcę pływać w basenie, jeździć nad rzekę ze znajomymi, chodzić na imprezy, spać w namiocie, nocowac u koleżanek, wychodzić z domu i wracać w środku nocy.. Można tak wymieniać i wymieniać ! Dzień jest coraz krótszy a noce coraz chłodniejsze... Powoli ( baaaaaaaaardzo powoli) muszę się do tego przyzwyczajać.
 W czwartek byłam z Olą w kinie na filmie ' Millerowie', jak ktoś nie był a może iść to polecam, świetny film! Na prawdę można się pośmiać. Ogladaliście ten film ? Podobał Wam się ?

A dziś znowu zdjęcia z pięknej i słonecznej Łeby :)



Idę na plażę, na plażę ! Co mam na sobie : spodenki - Butik, sandały - Step, koszulka - www.chicnova.com/ ( dokładny link - koszulka , nie mogę znaleźć granatowej ), okulary - www.firmoo.com/, pasek - rynek w Skierniewicach.


Pomimo, że nie lubiłam wyjeźdzać nad polskie morze to jakoś w tym roku przekonałam się do tego typu wyjazdów :) Może to zasługa towarzystwa albo tego, że była ładna pogoda, sama nie wiem. Śmiało mogę powiedzieć, że nie żałuję że pojechałam do Łeby.
Strój kąpielowy - H&M



Moje stopy po prawo a Justyny po lewo :) Ogółem zrobiłam bardzo dużo zdjęć w Łebie i nie wiem kiedy uda mi się wszystkieWam pokazać, myślę że będę przeplatała posty na temat Łeby innymi postami. Chciałam też zacząć robić jakieś tagi więc może niedługo coś takiego się tu pojawi. Mam też dużo zdjęć z Tomaszowa Mazowieckiego, kiedy byłam u Justyny i ze Słowacji i Krynicy Zdrój. Ostatnio staram się dodawać posty co dwa dni albo nawet codziennie, mam nadzieję że jak wrócę do Łodzi też tak będzie, chociaż niczego nie obiecuję.


Taka sytuacja :)
Pytania ? - ask.fm/muuaahaha

Thursday, August 29, 2013

.~ Ba bum tsss~.

Od 3 do 11 sierpnia byłam ze znajomymi w Łebie :) Mimo, że byłam tam rok temu z rodzicami ( patrzcie do archiwum :)), fajnie było tam pojechać raz jeszcze. To fajne miasteczko, które w tym roku poznałam od zupełnie innej strony, wiadomo z rodzicami wakacje wyglądają zawsze trochę inaczej. Trafiliśmy na niesamowitą pogodę ! Było mega, mega ciepło przez cały czas. Nie było dnia żebyśmy nie byli na plaży, raz udało nam się kąpać w deszczu, fale były ogromne. I mimo, że miałyśmy z Justyną inne plany i niestety się nie udało to nie żałuję! Zresztą wakacje się jeszcze nie skończyły więc może coś jeszcze wykombinuję :)



Wczoraj pokazałam Wam moje nowe rzeczy z www.chicnova.com/ i właśnie tak nad morzem założyłam jedną z tych bluzeczek. Jest trochę luźniejsza i moim zdaniem fajnie się prezentowała z asymetryczną spódniczką. ( dokładny link do tej bluzki - chicnova bluzeczka )
Fajnie jest siedzieć teraz w domu i oglądać te wszystkie zdjęcia, od razu wszystko mi się przypomina. Jak chodziliśmy po plaży, oglądaliśmy zachód słońca, piliśmy piwko i relaksowaliśmy się. Fajnie jest poznać mnóstwo nowych ludzi, śmiać się, imprezować. Oj bardzo bym chciała tam teraz wrócić :)


To moja przyjaciółka Justyna, którą poznałam w Łodzi. Studiujemy razem i mieszkały niedaleko siebie w Łodzi ( chociaż w tym roku chyba wszystko się zmieni... Justyna szuka nowego mieszkania i chyba nie będzie mieszkała już w moich okolicach). Pomimo, że znamy się tak krótko rozumiemy się prawie bez słów, wiem że jest osobą której mogę wszystko powiedzieć. Miałam nawet okazję pojechać do niej na trochę w wakacje ( niedługo o tym napiszę :)). A Justyna niedługo przyjedzie do mnie !


Taki tam zachód słońca :) A Wy gdzie byliście na wakacjach ?:)

Wednesday, August 28, 2013

lucky dayyyy


Jak to szybko zleciało, wydaje mi się, że to wczoraj pakowałam wszystkie swoje rzeczy i wyprowadzałam się z Łodzi żeby spędzić wakacje w moim domu. Tymczasem już koniec sierpnia i pomimo, że mam jeszcze miesiąc wakacji zaczynam powoli organizować wszystko na studia. Remont mojego domu wreszcie dobiegł końca więc mam trochę spokoju. Wszystko układa się jak najlepiej :) Niedzielę spędziłam w rynku gdzie odbywał się turniej dj, szczerze nawet nie mam pojęcia kto wygrał bo zajęłam się rozmową z kolegą, którego dawno nie widziałam. Ogólnie wieczór był udany. Wczoraj spałam ze znajomymi w namiocie, to będą na pewno nie zapomniane wspomnienia, było tyle śmiechu jak nigdy ! Dlatego właśnie kocham wakacje! Zaraz idę do basenu, muszę korzystać z pięknej pogody ile się da. Mam ochotę siedzieć w wodzie i siedzieć, marzy mi się taki dzień :) Po południu umówiłam się z kolegą, jeszcze nie wiem co będziemy robić ale na pewno coś wymyślimy. Lenistwo nie daje mi o sobie zapomnieć i chyba pojadę do miasta autem !


Kiedy byłam w Łebie ze znajomymi kupiłam sobie bluzkę w Diverse :) Dawno nie dodawałam tutaj zdjęć z moich zakupów więc dziś coś wam pokażę, nie koniecznie tylko moje zakupy ale też moją nową współpracę :)


Kiedy byłam z rodzicami w górach pojechaliśmy na Słowację ( nakupowałam słodyczy na rok *.* ). Wstąpiliśmy do /słowackiego Tesco i znalazłam tam tą śliczną bluzeczkę, najfajniej wyglada z tyłu.

Ostatnio udało mi się nawiązać współpracę z www.chicnova.com/, o której pisałam już we wcześniejszych postach ( zajrzyjcie do archiwum bloga ! :)). Ostatnio dostałam kolejną paczkę od tej firmy a w środku :



Ostatnio moje uluuuuubione bluzki *.* A Wam jak się podobają ?
Pytania ? ask.fm/muuaahaha

Friday, August 16, 2013

Mikołajki ~part 3~

Niedawno wróciłam z jednego wyjazdu a rodzice już wyciągnęli mnie na następny :) I właśnie tym oto sposobem siedzę teraz w hotelu, w Krynicy Zdroju i piję gorącą herbatę i sms'uję ze znajomymi , niestety sierpniowe wieczory są dość chłodne. A dziś mam dla Was ostatnią część zdjęć z Mikołajek i mam nadzieję, że Wam się spodobają.



W Mikołajkach mieliśmy ładną pogodę ale mało czasu na typowe plażowanie. Na plażę chodziliśmy wieczorami albo późnym popołudniem. Ja i Szymon kąpaliśmy się w jeziorze, woda była cieplejsza niż rano i nie było takiego słońca. Póżniej graliśmy razem w karty, moi rodzice mają świra na punkcie nauczenia nas gry w brydża. Na szczęście idzie mi coraz lepiej bo teraz w Krynicy też gramy :)
Jeden z moich strojów, może kiepsko go widać ale jest :) - tenisówki i spodnie - H&M, bransoletka kupiona w zwykłym sklepie, koszulka z  chicnova i torba z  yeswalker .


Staraliśmy się dużo chodzić po mieście, głównie wtedy kiedy szliśmy coś zjeść albo kiedy mieliśmy więcej czasu. Czasami gdy zostawało nam jakieś pieczywo rzucaliśmy je łabędziom i kaczuszkom ( chociaż ostatnio wyczytałam, że nie powinno się tego robić bo zawiera ono za dużo soli ! Przyznam, że wcześniej tego nie wiedziałam i od teraz nie będę już tego robić :)). Mimo wszystko fajnie było popatrzeć na piekne łabędzie, które tak ufnie podpływały do ludzi.


Baaaaaaaaaaaaaaaardzo dobry gofer <3 mniam ! Uwielbiam gofry z bitą śmietaną i owocami.



Ostatniego dnia wykupiliśmy rejst jachtem, to była najlepsza część wyjazdu ! Jacht przechylał się w prawo i w lewo, woda wlewała się do środka, momentami myślałam że zaraz się wywrócimy. To było niesamowte uczucie, początkowo trochę się bałam ale potem było mi wszystkiego mało. Jednak cztery goziny to za mało, mogłabym mieszkać na takim jachcie :)


I tak właśnie kończę moją fotorelację z Mikołajek, mam nadzieję że zdjcia chociaż trochę zachęcą Was do odwiedzenia tego miejsca. Trzymajcie się ciepluuuutko :*

Tuesday, August 13, 2013

Mikołajki ~part 2~

Czeeeeeść, wracam do Was z kolejnego wjazdu, naładowana pozytywną energią, z ogromną ilością zdjęć i filmików ( ktorych jeszcze nie ogarnęłam, ale jak tylko się tym zajmę być może pojawią się na blogu :)). Dziś kolejna część zdjęć z Mikołajek, chyba będzie jeszcze jeden taki post a potem już opisze inne moje wyjazdy. Mam nadzieję, że Wam się spodoba :*


Mój młodszy, przystojny braciszek :D Pomimo, że bywa baaaaardzo irytujący i męczący to gdyby nie on prawdopodobnie zanudziłabym się czasami w domu, albo podczas podróży w samochodzie. Od kiedy mój starszy brat nie jeździ z nami większość czasu na wyjazdach z rodziną spędzam z Szymonem. W sumie dobrze, mamy tyle czasu żeby się nagadać :) Brakuje mi tego gdy jestem w Łodzi... 


Ojjjejj, jak patrzę na te zdjęcia to strasznie tęsknie za Mikołajkami ! Chcę znów pływać rowerkiem wodnym, statkiem, żaglówką, kajakiem. Chcę się lenić, jeść watę cukrową, lody i obiady na mieście ( które tak bardzo kuszą bo nie trzeba ich przygotowywać ani po nich sprzątać, haha :)). Mimo, że większość wakacji spędzam poza domem jakoś wciąż mi mało, chcę więcej wolnego ! Niedługo znów zaczną się studia i trzeba będzie się uczyć, wstawać wcześnie i iść na tramwaj albo autobus. Wakacje mijają mi zdcydowanie za szybko...


Ja i Szymon na przystani, zaraz koło naszego domku :) Taaaaaaak bardzo uwielbiam te wakacje, że nie chcę żeby się kończyły ! Mam tyle pomysłów a chyba zbyt mało czasu na ich realizację, na razie czekam aż wszystko powoli wróci do normy. W głowie mam mętlik i ciągłe myślenie na jeden temat wcale mi nie pomaga. Cóż ... Niestety czasem coś się zdarza i chociaż nie wiem jak bardzo byśmy tego chcieli nie może się powtórzyć. Szkoda, że czasami nie można cofnąć czasu i tak po prostu przeżyć raz jeszcze jeden, konkretny dzień.
Mój strój - koszulka -  chicnova , spodenki - Butik, buty - H&M, okulary - Firmoo , torba -  yeswalker.



I tym oto akcentem kończę mój dzisiejszy post :) Mam nadzieję, że niedługo tu zajrzę, 3 majcie się ! :*

Friday, August 2, 2013

Mikołajki ~part 1~

Ten post miałbyć już dawno, jedniak nie miałam kiedy go dodać bo niespodziewanie wyjechałam na kilka dni. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło i oooooto jestem :) Mam mnóstwo zdjęć z Mikołajek, nie wiem nawet od których zacząć. Myślę, że będzie kilka takich postów na temat tego wyjazdu, zauważyłam że je lubicie. TO DO DZIEŁA !


Miszkaliśmy w domkach w lesie nad samym jeziorem. Początkowo myślałam, że komary nie dadzą nam żyć, ale jak się okazało na Mazurach jest ich mniej niż w Skierniewicach ! :o Przyznam szczerze, że zawsze wyjazdy nad jeziora kojarzyły mi się z bąblami od ugryzień komarów i strasznymi żagówkami ( do których bardzo szybko się przekonałam :)). Tymczasem byłam mile zaskoczona, że wyjazd do Mikołajek tak mi się spodobał, przekonałam się że mazury, jeziora, żaglówki, statki, jachty ... nie są wcale takie straszne.


Od domku mieliśmy minutę nad jezioro, do przystani. Mikołajki są miastem, które bardzo przypomniało mi Chorwację. Głównie dlatego, że domki były tak blisko jeziora i mają czerwoną dachówkę. Ogólnie to dość cichce i spokojne miasto, można wypocząć. Ludzie przyjeżdzają tu głównie pływać żaglówkami itp. Dokładnie w takim celu w jakim my przyjechaliśmy. Mój tata ma patent żeglarski i uwielbia jeziora. Mi początkowo ten pomysł, wyjazdu na mazury, nie przypadł do gustu. Ale jestem zadowolona, chyba jedne z lepszych wakacji na jakich byłam :)



Całe dnie spedzaliśmy na jeziorze :) Na pierwszym zdjęciu widać mojego brata Szymona z moim tatą. My z mamą pływałyśmy akurat rowerkiem i robiłyśmy zdjęcia. Pływanie taką łódką jest baaaaardzo męczące, najważniejsza jest praca rąk więc często zakwasy są normalnością, haha :)
Na drugim zdjęciu widać żaglówki, akurat ten dzień był kiepski, wg nie wiało. A o to chodzi ! Na szczęście kiedy my pływaliśmy wiatr był idealny.


Zdjęcie robione na moście/kładce którą przechodziło się na drugą stronę miasta.
Co mam na sobie : okulary -  Firmoo  , koszulka - chicnova , jeansowe spodenki - Butik, zegarek Q&Q, buty z H&M, torba -  yeswalker



Większość restauracji mieści się nad jeziorem, koło portów. Jedzenie w nich jest przeeeeeeepyszne. A jakie to miłe kiedy nie trzeba nic robić, ani zmywać po gotowaniu, haha ! Jednego dnia zamówiłam sobie naleśniki z bitą śmietaną i owocami sezonowymi. Ojjj, pyszności !

Pod poprzednim postem jest tak mało komentarzy, bo kiedy chciałam zaakceptować więcej przypadkiem kliknęłam USUŃ.. oczywiście nie wyskoczyło mi ' Czy na pewno chcesz usunąć?' tylko wszystko się skasowało :C