martienn: Mariza :)

Wytwórnia kosmetyków Mariza jest polską firmą, która oferuję świetne kosmetyki w niskich cenach. Najlepsze w tej firmie jest to, że wy również możecie podjąć z nią współpracę, wystraczy się tylko zgłosić. Daje to wiele korzyści ( możecie otrzymać darmowe katalogi, zamawiać kosmetyki korzystając z rabatu). Więcej informacji znajdziecie na stronie firmy - www.mariza-kosmetyki.eu/ :)

A teraz recenzja kosmetyków :)

Relaksujący żel pod prysznic o zapachu róży. Świetnie pachnie, delikatnie myje i pielęgnuje ciało. Skóra staje się miękka, gładka i idealnie nawilżona.

(Produkt ten a także wszystkie pozostałe znajdziecie w katalogu na stronie www.mariza-kosmetyki.eu ). Mi przede wszstkim spodobał się zapach, który przypomina mi o wakacjach ( w sumie nie wiem czemu ale tak od razu mi się skojarzyło :)).

Przyznam, że nigdy wcześniej nie używałam żadnej bazy pod makijaż i byłam do nich sceptycznie nastawiona, jakoś nie wierzyłam w ich działanie. Jednak kiedy zaczęłam używać tej bazy byłam nią oczarowana. Skóra była matowa a makijaż utrzymywał się o wiele dłużej. Oczywiście nie używam jej na codzień ale mogę ją śmiało polecić.

Tonik bezalkoholowy to mój ulubiony produkt ostatnio :)

Czemu ? Przede wszystkim dlatego, że jest bezalkoholowy, a większość toników z alkoholem zamiast nawilżać i delikatnie oczyszczać, wysuszało moją skórę. Dodatkowo ma przyjemny zapach, taki świeży, lekki, delikatny. Używam go codziennie i widzę jak wspaniale nawilża i tonizuje moją skórę. Łagodzi podrażnienia oraz zmniejsza uczucie napięcia skóry.

Krem ochronny - zimowa pielęgnacja ( może nienajlepszy na tę porę roku ale do niedawna było przecież tak zimno, że był idealny). Przyjemnie pachnie. Ma dość tłustą konsystencję ( osobiście za tym nie przepadam) dzięki czemu nawilża i skutecznie chroni skórę przez szkodliwym działaniem suchego powietrza, mrozu, wiatru oraz promieni słonecznych. Łagodzi podrażnienia. Czasami nawet kiedy jest tak ciepło to go używam, w Łodzi wciąż wieje zimny wiatr więc taki krem zawsze się przyda.

Tusz do rzęs. Bardzo cięzko mi zawsze znaleźć odpowiedni tusz ( chyba mam za dużo wymagań :)). Pomimo tego, iż zazwyczaj używam mascary z zupełnie inną szczoteczką ta spisuje się bajecznie, rozdziela rzęsy, nie skleja ich i maksymalnie wydłuża.

Brązer do policzków. Rzadko używam róży i brązerów, tylko na jakieś imprezy czy ważniejsze spotkania, ewentualnie czasami jak mam więcej czasu rano. Pierwszy raz używałam takiego w kuleczkach, jest fajny i długo się utrzymuje.

Ponieważ mam dość długie i cienkie włosy, bardzo ważna jest ich ochrona. Szczególnie teraz kiedy nosiłam czapkę a teraz wieje wiatr i niszczy mi włosy. Na szczęście z pomocą przyszedł mi szampon regenerujący . Przeznaczony jest do włosów zniszczonych i suchych, idealnie nawilża i odżywia. Poprawia kondycję włosów. Ma fajny zapach, który długo utrzymuje się na włosach.

♥ ♥ ♥ ♥ ♥