W ramach współpracy z CosmoSPA otrzymałam do przetestowania aż 4 pełnowartościowe produkty. Trzy zachowałam dla siebie, natomiast jeden z nich podarowałam mamie chociaż muszę się przyznać, że zdarza mi się go używać :)
Recenzję powyższy produktów będziecie mogli zobaczyć już niedługo. Postanowiłam, że co miesiąc będę dodawała teraz posty w których będę opisywała moją pielęgnację włosów, a ponieważ moja świadoma ich pielęgnacja zaczęła się miesiąc temu już niedługo możecie się spodziewać tego typu postu, z wykorzystaniem masła shea oraz oleju arganowego.
Dziś chciałam Wam pokazać, moim zdaniem, absolutny hit! Przyznam się, że nigdy wcześniej nie słyszałam o takim sposobie dbania o stopy więc była lekko zaskoczona tym co zobaczyłam. Jednak od czego ma się internet ? Szybko znalazłam kilka niezbędnych informacji i postanowiłam wypróbować złuszczającą maskę do stóp w formie skarpet.
Przyznam się Wam, że kiedy zaczęłam oglądać jak stopy wyglądają po użyciu skarpetek złuszczających miałam ochotę wyrzucić je do kosza. Jednak kusiło mnie żeby spróbować, poza tym są wakacje i często pokazujemy teraz nasze stopy.
Skarpetki można użyć na dwa sposoby : złuszczające i efekt przeciwpotny. Ja wybrałam pierwszą opcję.
Efekt złuszczania.
Przed wykonaniem zabiegu wymocz stopy w misce lub weź kąpiel.
Przed wykonaniem zabiegu wymocz stopy w misce lub weź kąpiel.
Następnie osuszone stopy włóż na 90 minut do woreczka szczelnie go
zamykając. Na worek foliowy nałóż skarpety by płyn przylegał
dokładnie do skóry. Po upływie czasu ściągnij folię i dokładnie umyj nogi. Efekt złuszczania wystąpi od 5 do 7 dni. Całkowity proces złuszczania może potrwać do 2 tygodni. W przypadku grubego naskórka może być potrzeba użycia maski ponownie.
dokładnie do skóry. Po upływie czasu ściągnij folię i dokładnie umyj nogi. Efekt złuszczania wystąpi od 5 do 7 dni. Całkowity proces złuszczania może potrwać do 2 tygodni. W przypadku grubego naskórka może być potrzeba użycia maski ponownie.
Kolejny zabieg można wykonać po 2 tygodniach od wykonania pierwszego zabiegu.
W trakcie trwania procesu złuszczania nie należy skóry stóp natłuszczać
balsamem.
Wybrałam najgorszy czas do robienia tego zabiegu, następnym razem będę pamiętać żeby zrobić to przed wakacjami albo po. Przez 3 tygodnie musiałam unikać sandałków i innych butów, które odkrywały moje stopy.
Po wyjęciu stóp ze skarpetek i dokładnym ich umyciu skóra wyglądała w sumie normalnie, była trochę napięta jakby zaraz miała pęknąć. Przez kolejne kilka dni (4-5) nie działo się totalnie nic. Skóra wyglądała dość dziwnie ale ani nie odchodziła ani nie pękała. Po tych 5 dniach nagle coś zaczęło się ruszać, skóra między palcami zaczęła mi odchodzić, jednak bardzo powoli. Tak też było przez następne dni, dopiero około 10 dnia ( po długiej kąpieli w basenie) zauważyłam że skóra zaczyna odchodzić, może nie wielkimi płatami ale odchodzić. I tak ciągnęło się to przez ponad 2 tygodnie... Efekt złuszczania trwał u mnie bardzo długo, mimo codziennych kąpieli w basenie oraz moczenia wieczorami stóp w ciepłej wodzie. To zdecydowanie minus tej maski. Natomiast ogromnym plusem jest cena oraz efekt, moje stopy są jak u małego dziecka, gładkie i delikatne.
Ponieważ ja sama nie mogła patrzeć na moje stopy, nie mam zdjęć jednak zostawię dla was to co znalazłam w google ( tylko dla ludzi o mocnych nerwach :)). - klikkkk
U mnie nie było tego aż tak widać bo (mimo że nie można) odrywałam bądź odcinałam skórę.
Używałyście kiedyś takiej maski? Jak dbacie o stopy? :)
nie używałam, ale poważnie się na nią zastanawiam, chociaż nie wiem czy teraz byłaby najlepsza pora na nią. chyba jednak będę musiała poczekać do października, kiedy to skończy się sezon wakacyjnych wyjazdów. :)
ReplyDeletepozdrawiam.
poprostumadusia.blogspot.com
Bardzo mnie kusi ta maska do stóp:)
ReplyDeleteFajny wygląd bloga. Prosto i na temat :) Zapraszam do mnie - http://jankoviak.blogspot.com
ReplyDeleteprosto i n atemat super :) chyba wyprobuje ta maske do stop
ReplyDeleteMam prośbę, poklikasz w linki w tym poście? -> ♥Mój post - klik♥ (wzamian masz szanse Cie polece w następnym poscie i się zrewanżuję)
nie mialam tej maski, ale jak tylko zrobi sie zimniej to pewnie wyprobuje;)
ReplyDeleteWiolka-blog KLIK
Fajny post. Czekam na te recenzje, najbardziej masła ;)) Wątpię żebym kiedyś spróbowała tej maski ;>
ReplyDeletehttp://bysylwa.blogspot.com/
Na pewno kiedyś wypróbuje:)
ReplyDeletehttp://dance-life-ania.blogspot.com/
Interesujące ;) Obserwuję ! ;)
ReplyDeletehttp://marzenia1.blogspot.com/