Sunday, March 30, 2014
in my bag...
Rzeczy, które mam zawsze w mojej torebce:
♥ kalendarz i długopis
♥ telefon i słuchawki
♥ klucze
♥ portfel
♥ krem do rąk
♥ perfumy
♥ pomadkę i szminkę
Nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez telefonu i słuchawek. Na uczelnię codziennie dojeżdżam autobusem lub tramwajem, bez muzyki chyba bym się zanudziła. Poza tym lubię słuchać wiadomości, mogę się dowiedzieć co ciekawego dzieje się w Łodzi a także w innych miastach.
Torba, którą aktualnie najczęściej noszę jest z Oasap. Jest świetna, mieści mi się w niej wszystko czego potrzebuję. Uwielbiam Versace Bright Crystal, to moje ulubione perfumy. Utrzymują się bardzo długo i nie trzeba wcale dużo ich używać. Często też noszę mgiełkę z Playboy'a, niestety została w Skierniewicach..
Krem do rąk z Nivea jest moim faworytem od jakiegoś czasu, pięknie pachnie i szybko się wchłania. Lubię go używać szczególnie teraz, kiedy często wieje i skóra może się przesuszać. Nivea to jedna z moich ulubionych firm, dlatego kupując pomadkę również wybrałam tę firmę.
Portfel z House, prezent od mamy na święta Bożego Narodzenia. Trzymam w nim wszystkie dokumenty oraz pieniądze, a także mnóstwo biletów PKP, sama nie wiem dlaczego ale prawie nigdy ich nie wyrzucam.
Kalendarz noszę bo zazwyczaj zapisuję wszystkie ważniejsze rzeczy czy wydarzenia, dzięki temu o niczym nie zapominam.
Oczywiście idąc na uczelnię biorę także zeszyty czy książki, czasami tablet lub laptop.
A Wy co nosicie w swoich torbach ?:)
Masz pytanie ? - http://ask.fm/muuaahaha
Sunday, March 23, 2014
my saturday ♥
Hej! Co u Was? Mam nadzieję, że słonecznie. Niestety dziś pogoda w Skierniewicach nie rozpieszcza, jednak wczoraj było cudownie. Cały dzień świeciło słońce i była mega ciepło. Dziś lekko pada deszcz i niebo jest zachmurzone.
Wczoraj wykorzystałam dzień na spędzenie go w dość aktywny sposób. Rano zakupy z mamą, bieganie po sklepach i kupowanie wszystkich potrzebnych ( i tych mniej potrzebnych) rzeczy. Uwielbiam zakupy z moją mamą ! Kiedy idziemy razem po mieście, zaglądamy do sklepów, przymierzamy mnóstwo ubrań. Na koniec idziemy na lody, śmiejemy się i rozmawiamy. Świetnie się dogadujemy, moja mama jest na prawdę wspaniała! To nie tylko matka ale też przyjaciółka, baaaaardzo się cieszę że tak jest :)
Gdy wróciłyśmy z miasta od razu zaczęłam przygotowywać obiad. O 16.15 umówiłam się z Paulą na rowery. Pogoda była taka cudowna, że szkoda było siedzieć w domu ( tym bardziej przy moim ADHD, haha! Już teraz myślę, co będę robić w inne słoneczne dni :)).
Wybrałyśmy się na dość długą przejażdżkę, byłyśmy nad zalewem, nad jakimiś stawami, dosłownie wszędzie. Widoki były piękne, wszędzie tak cicho i spokojnie. Gadałyśmy i śmiałyśmy się cały czas, to był na prawdę pozytywny wypad. Nie lubię siedzieć w domu, zawsze gdzieś mnie nosi. Mam nadzieję, że za tydzień też będzie ładnie.
Ogólnie nigdy nie kupowałam jasnych spodni/legginsów. Jakoś wydawało mi się, że do mnie nie pasują. Jednak wczoraj kupiłam te z powyższych zdjęć i muszę przyznać, że bardzo mi się podobają.
(skórzana kurtka - Pull&Bear, koszulka - H&M, bransoletki - Pepco, Lilou , naszyjnik - Kruk, okulary - firmoo.com , legginsy - no name)
Teraz jestem naładowana pozytywną energią na cały tydzień ! :)
Trzymajcie się ciepło ! :*
Wczoraj wykorzystałam dzień na spędzenie go w dość aktywny sposób. Rano zakupy z mamą, bieganie po sklepach i kupowanie wszystkich potrzebnych ( i tych mniej potrzebnych) rzeczy. Uwielbiam zakupy z moją mamą ! Kiedy idziemy razem po mieście, zaglądamy do sklepów, przymierzamy mnóstwo ubrań. Na koniec idziemy na lody, śmiejemy się i rozmawiamy. Świetnie się dogadujemy, moja mama jest na prawdę wspaniała! To nie tylko matka ale też przyjaciółka, baaaaardzo się cieszę że tak jest :)
Gdy wróciłyśmy z miasta od razu zaczęłam przygotowywać obiad. O 16.15 umówiłam się z Paulą na rowery. Pogoda była taka cudowna, że szkoda było siedzieć w domu ( tym bardziej przy moim ADHD, haha! Już teraz myślę, co będę robić w inne słoneczne dni :)).
Wybrałyśmy się na dość długą przejażdżkę, byłyśmy nad zalewem, nad jakimiś stawami, dosłownie wszędzie. Widoki były piękne, wszędzie tak cicho i spokojnie. Gadałyśmy i śmiałyśmy się cały czas, to był na prawdę pozytywny wypad. Nie lubię siedzieć w domu, zawsze gdzieś mnie nosi. Mam nadzieję, że za tydzień też będzie ładnie.
Ogólnie nigdy nie kupowałam jasnych spodni/legginsów. Jakoś wydawało mi się, że do mnie nie pasują. Jednak wczoraj kupiłam te z powyższych zdjęć i muszę przyznać, że bardzo mi się podobają.
(skórzana kurtka - Pull&Bear, koszulka - H&M, bransoletki - Pepco, Lilou , naszyjnik - Kruk, okulary - firmoo.com , legginsy - no name)
Teraz jestem naładowana pozytywną energią na cały tydzień ! :)
Trzymajcie się ciepło ! :*
Subscribe to:
Posts (Atom)