Pewnie część z was wie z mojego profilu na facebook'u, że wyjechałam na wakacje do Bułgarii. Niestety już jestem w domu, powoli przyzwyczajam się do codzienności i do pogody, która nas nie rozpieszcza. Po tygodniu spędzonym w Złotych Piaskach, kąpaniu się w morzu i basenie ciężko mi znieść te deszcze...
Wylot do Warny mieliśmy z Warszawy więc na lotnisko mieliśmy bardzo blisko. O 2.30 wyjechaliśmy z domu mojego chłopaka, bo wylot mieliśmy o 6.10 a chcieliśmy być trochę wcześniej. Lot na szczęście minął nam bardzo spokojnie i szybko. Niestety oczekiwanie na posiłek do 12 a potem do 14 na pokój było bardzo męczące, chciało nam się okropnie spać. Marzyłam o tym żeby móc wreszcie wziąć prysznic !
W piątek ( dzień, w który przyjechaliśmy) właściwie wpędziliśmy nad basenem a potem śpiąc, wieczorem wyszliśmy z pokoju wypić piwko przy basenie a potem z powrotem wróciliśmy do pokoju. Nie miałam nawet siły robić jakichkolwiek zdjęć. Ale następnego dnia to nadrobiłam ! :) Sobotę spędziliśmy na leniuchowaniu na plaży !
Bułgaria z samolotu. Uwielbiam latać samolotem, a zwłaszcza kiedy na niebie nie ma ani jednej chmurki i można wszystko oglądać !
Widok na morze z uliczki. Do morza mieliśmy ok. 5 minut drogi. Gdy szliśmy nad morze droga prowadziła w dół, gorzej było wracać :)
We dwoje zawsze najlepiej ! Dziękuję :*
Plaże w Bułgarii bardzo przypominają te w Polsce ( brakowało tylko parawanów haha ! )
Kiedy Piotrek siedział w wodzie ja czytałam gazetę. Nie dało się wytrzymać ! Było tak gorąco ! Co chwilkę wchodziliśmy do morza żeby się ochłodzić.
Do zobaczenia niedługo ! :))
Piękne zdjęcia z wakacji. Nic tylko pozazdrościc ;)
ReplyDeleteWakacje godne pozazdroszczenia. Pamietam, jak bardzo podobala mi sie Chorwacja - do Bułgarii jeszcze sie wybiore ;) pozdrawiam i zapraszam ;)
ReplyDeleteChorwacja jest piekna :)
DeleteMy byliśmy w Słonecznym Brzegu ;> co do plaży to prawda, wszędzie tylko polski język słyszeliśmy ;-)
ReplyDeletei te urocze muszelki ;-)